Pomnik znajduje się przy Łomiankowskiej Drodze, między Sierakowem a Dąbrową Leśną, przy skrzyżowaniu szlaków w Uroczysku Nadłuże.
Upamiętnia on jedną z nielicznych szarż jakie wykonała polska kawaleria w czasie walk we wrześniu 1939 r. Wbrew powszechnie występującemu przekonaniu konie były w tym okresie dla kawalerii jedynie środkiem transportu, walkę prowadzono w szyku pieszym. Kiedy jednak 14 Pułk Ułanów Jazłowieckich idący w awangardzie Grupy Operacyjnej Kawalerii dowodzonej prze gen. Romana Abrahama wyszedł z lasu na pola i łąki, naturalnym było pokonanie tej otwartej przestrzeni galopem. Pułkownik Edward Godlewski – dowódca pułku wydał rozkaz do szarży. Natarcie poprowadził dowódca czołowego 3. szwadronu por. Marian Walicki. Niemiecka piechota i pojazdy pancerne znajdujące się w Wólce Węglowej i Mościskach nie zdołały zorganizować obrony wobec impetu tego ataku. Wprawdzie broń maszynowa zadała duże straty atakującym, to jednak zdołali oni przełamać obronę i spowodowali odwrót przeciwnika. Uczynionym przez ułanów wyłomem wkroczyły do Warszawy kolejne jednostki armii Poznań i Pomorze po bitwie nad Bzurą wycofujące się do stolicy. Poległo w tej bitwie 105 ułanów, ok. 100 było rannych. Na cmentarzu w Kiełpinie, gdzie spoczywa ok. 2.500 żołnierzy polskich, jest wydzielona Kwatera Ułanów Jazłowieckich z pomnikiem.
Pomnik w Nadłużu to wielki głaz narzutowy ozdobiony tablicą w formie sztandaru pułkowego z orłem i figurką Matki Bożej Jazłowieckiej. W pobliżu znajduje się bezimienna mogiła poległego ułana. Droga z Sierakowa do Dąbrowy nosi nazwę „Alei Ułanów Jazłowieckich”.
Warto wspomnieć, że podczas szarży kapral Mieczysław Czech uratował sztandar pułkowy podejmując go z rąk rannego sztandarowego – Feliksa Maziarskiego. Za swój czyn został udekorowany przez dowódcę Armii Warszawa gen. Juliusza Rómmla krzyżem Virtuti Militari odpiętym przez generała z własnego munduru.
Źródło: Lechosław Herz „Puszcza Kampinoska – przewodnik”, Oficyna Wydawnicza REWASZ, Pruszków 2002
Internet: www.kampinoski-pn.gov.pl