Wieś Jabłonna

Jabłonna
52°22'40"N 20°55'01"E (52.377976, 20.917171)
80 m n. p. m.

Najstarszą wzmiankę pisaną o Jabłonnie znajdujemy w tzw. „Spominkach Płockich” z 1339 r. Potwierdzono w niej, że miejscowość była puszczańską osadą bartną zobowiązaną do dostarczenia 14 donic miodu na rzecz biskupstwa płockiego. W 1418 r. biskup Jakub z Korzkwi lokował Jabłonnę na prawie chełmińskim. Pierwsza znaczniejsza siedziba biskupia została wybudowana tu na początku XVI w. W 1509 r. Erazm Ciołek zawarł umowę z Jerzym, muratorem z Warszawy, na budowę piwnic i podmurówek pod drewniany dwór. Po przeniesieniu stolicy z Krakowa do Warszawy ranga Jabłonny stopniowo wzrosła. Po objęciu stolicy biskupiej przez Karola Ferdynanda Wazę drewniana rezydencja została rozbudowana w 1646 r. o murowaną kaplicę. Pod koniec XVIII w. rezydencja w Jabłonnie podupadła. Jej nową kartę rozpoczął w 1774 r. biskup Michał Poniatowski, brat króla Stanisława Augusta. Po uzyskaniu zgody kapituły płockiej na przejęcie dóbr Jabłonna w drodze zamiany na równorzędne majątki, rozpoczął budowę nowoczesnej rezydencji letniej.

Zespół pałacowo-parkowy powstał w latach 1774-1784 w dwóch etapach, co wiązało się z działalnością czołowych architektów epoki: Dominika Merliniego i Szymona Bogumiła Zuga.

Kilka oryginalnych budynków istnieje także na terenie folwarku. Jednym z ciekawszych jest szklarnia „belgijka” wzniesiona w 1895 r., niegdyś ozdobiona Pilawą, herbem rodu Potockich. W połowie 1928 r. Maurycy Potocki wybudował w pobliżu elektrownię, która zasilała w prąd okoliczne miejscowości, w tym lampy uliczne w Jabłonnie i Legionowie. Jej dyrektorem był wówczas inż. Stanisław Jeremicz.

Innym ciekawym zabytkiem, starannie odrestaurowanym w 2008 r., jest siedziba dzisiejszego Urzędu Gminy przy ul. Modlińskiej 152. Budynek został wzniesiony w pierwszej połowie XIX w. W 1861 r. mieściła się w nim karczma z zajazdem i kuźnią. Zajazd został uwieczniony przez Wiktora Gomulickiego w opowiadaniu Chałat. Ten ciekawy zapis literacki dotyczący Jabłonny ukazał się w zbiorku z 1905 r. pt. Z jednego strumienia. Autor oddał młodzieńcze wspomnienia z podróży do Pułtuska. Czytamy tu m.in.: Najpierw, całą Jabłonnę wypełniała dla mnie światowo-rycerska postać księcia Józefa Poniatowskiego. Z okna izby zajezdnej przyglądałem się bramie żelaznej, wiodącej do jego niegdyś parku. Przy podjeździe leżały tam dwie olbrzymie kule kamienne; przez kratę było widać zwężającą się perspektywicznie aleję nagich, skostniałych od mrozu, drzew parkowych. Zdawało mi się nieraz, że z mgły, przesłaniającej głębię parku, wysuwa się bez szmeru biały łabędź sani książęcych, a na nim młodzieniec w burce, z małymi na rumianej twarzy „bakenbardami”, z oczyma ciskającemi błyskawice.

W okresie międzywojennym w budynku mieścił się Sąd Grodzki, posterunek Policji Państwowej oraz słynna restauracja „Złoty Róg”. Zajazd bardzo poważnie ucierpiał w czasie działań wojennych w 1944 r. 28 października jednostki 47. Armii Czerwonej oraz polscy żołnierze z 2. Pułku Piechoty zdobyli Jabłonnę po ciężkich walkach z hitlerowską dywizją SS „Totenkopf”. Wydarzenia te upamiętnia tablica na urzędzie gminy. O walkach z 1944 r. przypominają także postrzelane mury budynku przy ul. Modlińskiej 3 oraz betonowe stanowiska strzeleckie dla karabinów maszynowych. Uszczelniły one niemiecką linię obrony między wałem przeciwpowodziowym a Wisłą, na wysokości połączenia dzisiejszych ulic Wałowej i Jesiennej. Bezpośrednio na wale zwraca uwagę stanowisko na planie koła. Natomiast na jednym z umocnień położonych bliżej rzeki zachował się oryginalny podpis pododdziału wznoszącego schrony: 1. Komp. Bau Pi. Btl. 9, oznaczający 1. kompanię budowlaną 9. Batalionu Saperów.

Zabytkowy budynek poczty przy ul. Modlińskiej 102 jest jedną z późnoklasycystycznych perełek Jabłonny. Tworzył wraz z oficynami bocznymi zespół zabudowań typowy dla zajazdu pocztowego, jakie budowano wzdłuż Traktu Kowieńskiego. Obok starannie odnowionego gmachu głównego na remont czeka jeszcze oficyna zachodnia. Początki ich budowy sięgają końca lat 20. XIX w. Jak precyzyjnie ustalił znawca dziejów Jabłonny Grzegorz Piotr Kubalski, 25 czerwca 1829 r. Dominium Dóbr Jabłonna zawarło z Jerzym Antonim Budziszewskim z obwodu łomżyńskiego umowę na wypalenie cegły dla budynku poczty. W marcu 1830 r. została wydzielona z pól folwarcznych działka pod jej budowę o powierzchni prawie 3 mórg. Po przerwie związanej z wybuchem powstania listopadowego prace stopniowo ukończono. W kwietniu 1837 r. spisano umowę regulującą czynsz i zezwalającą na sprzedaż żywności i trunków zagranicznych (kawa, likier, wino, porter). Poczta była świadkiem historycznego rozwoju miejscowości. Wokół niej ustawiono trzy pomniki, z których najbardziej monumentalny wzniesiono w 1982 r. przy ul. Modlińskiej 100. Został poświęcony żołnierzom WP i mieszkańcom Jabłonny poległym i pomordowanym w czasie II wojny światowej. Jego autorami są prof. ASP Stanisław Kulon oraz artysta rzeźbiarz Mieczysław Borys. Prof. S. Kulon jest także autorem słynnego pomnika Chwała Saperom w Warszawie. Pomnik w Jabłonnie stoi na skwerze „Alfy” – Mieczysława Stępnowskiego i „Skiby” – Stanisława Felickiego, podchorążych AK, którzy zginęli 17 czerwca 1943 r. Obok poczty uwagę zwraca wielofunkcyjny, nowoczesny budynek Domu Ogrodnika, wzniesiony wg projektu arch. Leszka Zaremby. Obecnie mieści się w nim Gminne Centrum Kultury i Sportu, basen oraz biblioteka gminy Jabłonna. Wraz z jego otwarciem w lipcu 1986 r. odsłonięto popiersie Wincentego Witosa. Jego twórcą jest znany polski rzeźbiarz Ferdynand Jarocha, żołnierz Batalionów Chłopskich, absolwent wydziału rzeźby warszawskiej ASP, autor wielu pomników w Polsce i za granicą. Popiersie w Jabłonnie zostało ufundowane dla upamiętnienia 40. rocznicy śmierci W. Witosa. W tym kontekście warto dodać, że w Jabłonnie od lat mieszka Roman Malinowski, prezes Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w latach 1981 – 1989 i marszałek Sejmu IX kadencji (1986 – 1989). Przy ruchliwej ul. Modlińskiej w 2006 r. został posadowiony trzeci w rejonie poczty pomnik, który upamiętnia Jana Pawła II i 25-lecie powstania „Solidarności”. Obelisk z granitu nawiązuje kształtem do gór.

Kościół parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Jabłonnie przy ul. Modlińskiej 105 został wzniesiony w latach 1948-1954 wg projektu Zbigniewa Chwaliboga i Bolesława Gierycha. Nadzór techniczny nad pracami technicznymi sprawował płk inż. Kazimierz Kowalski, przedwojenny oficer z 2. Pułku Saperów Kolejowych, mieszkaniec willi „Kazinek” w Legionowie. Świątynia została wzniesiona staraniem ks. Józefa Abramowicza, długoletniego zasłużonego proboszcza (1945-1987). Powstała na miejscu całkowicie zniszczonego przedwojennego kościoła. Nową świątynię konsekrował 10 września 1954 r. biskup Wacław Majewski. Stopniowo wyposażono ją w dzwony i ołtarz główny. Polichromia w prezbiterium została wykonana wg projektu prof. Zygmunta Kamińskiego (1888-1969), wybitnego grafika i malarza, autora projektu godła Polski z 1927 r., okresu PRL i obecnie obowiązującego. Artysta w podobnej stylistyce zaprojektował banknot 50-złotowy z 1929 r. W kościele zawisły także tablice upamiętniające poległych żołnierzy II Batalionu VII Obwodu AK „Obroża” oraz mieszkańców rozstrzelanych przez hitlerowców w Palmirach w lutym 1940 r. Parafia w Jabłonnie istnieje od 1925 r. i o jej najwcześniejszych dziejach przypomina cmentarz parafialny przy ul. Chotomowskiej. Jak w soczewce skupiają się na nim XX-wieczne tragiczne dzieje gminy i ojczyzny. W najstarszej części znajduje się kilka nagrobków z końca lat 20. i początku 30. XX w. Część z nich nosi ślady po pociskach z 1944 r. Jednym z najstarszych jest cementowy nagrobek 26-letniej Leokadii Bienias zmarłej w 1926 r. oraz tablica z 1928 r. upamiętniająca Jasia Józefoskiego (pisownia oryginalna). Przedwojenne nagrobki są skromne i świadczą o ograniczonych możliwościach finansowych rodzin, jak i lokalnych wytwórców. Jednym z bardziej imponujących jest granitowy obelisk Marii z Wyszków Kruk, zmarłej 25 października 1931 r. Granitowa stela i łańcuch znalazły się na grobie Seweryna Szumowskiego zgasłego w 1935 r. W centralnej części znajduje się szczególne miejsce pamięci. Pochowano tu 39 żołnierzy WP, którzy polegli 10 września 1939 r. pod Jabłonną. W większości byli to strzelcy 21. Pułku Piechoty im. Dzieci Warszawy. W 2001 r. mogiłę uzupełniono urnami z ziemią z Katynia, Monte Cassino, Loreto i Arnhem. Ponadto odsłonięto symboliczne tablice upamiętniające poległych żołnierzy 7. kompanii II Batalionu AK oraz oficerów 2. Batalionu Balonowego, zamordowanych przez NKWD w Katyniu. Na cmentarzu spoczywają także dwaj podchorążowie AK Mieczysław Stępnowski ps. „Alfa” i Stanisław Felicki ps. „Skiba” z II batalionu z Jabłonny. Zginęli 17 czerwca 1943 r. podczas akcji osłonowej transportu broni zrzutowej w rejonie Stanisławowa. Dowództwo AK w uznaniu zasług awansowało ich pośmiertnie na stopnie oficerskie i odznaczyło Krzyżami Srebrnymi Orderu Virtuti Militari. Na cmentarzu znajduje się także mogiła ok. 400 żołnierzy radzieckich, którzy zmarli w hitlerowskim obozie w Bukowie. Była to filia stalagu 368 z Beniaminowa. Jeńcy w ciężkich warunkach naprawiali podtopione wały wiślane. Głodowe racje żywnościowe, epidemie i wycieńczająca praca powodowały wysoką śmiertelność. Na cmentarzu pochowano także szczątki 18 osób rozstrzelanych w czerwcu 1943 r. w okolicznych lasach. Byli to nieznani więźniowie z Pawiaka. Tu także w grobie rodzinnym przy głównej alei spoczął Mieczysław Kiełbiński (1923-2002), por. AK ps. „Fidelis” – kawaler orderu Virtuti Militari, ranny w bitwie pod Jaktorowem. Był niestrudzonym badaczem dziejów Jabłonny, współredagował wraz z Apolonią Cudną-Kowalską i Jackiem Szczepańskim opracowanie pt. Jabłonna, Chotomów w konspiracji i walce. W Jabłonnie został pochowany także mjr Leon Ulatowski, zasłużony żołnierz Legionów Polskich, dowódca 36. Pułku Piechoty Legii Akademickiej, odznaczony krzyżem Virtuti Militari kl. V za udział w bitwie pod Kościuchnówką w 1916 r. L. Ulatowski został pochowany razem z żoną Apolonią z domu Wójcicką, lekarzem stomatologiem. Jedną z nielicznych artystycznych realizacji na cmentarzu w Jabłonnie jest rzeźba kobiety na grobowcu rodziny Gójskich. Ten ciekawy nagrobek został wybudowany w 2. poł. XX w.

Jednym z ostatnich reliktów słynnej kolejki wąskotorowej do Warszawy jest w krajobrazie Jabłonny budynek byłej parowozowni z 1947 r. przy ul. Zegrzyńskiej 16. Obecnie mieszka w nim zasłużony pracownik kolejki Franciszek Penconek. Jej dawną obecność przypomina także nasyp bocznicy prowadzącej niegdyś do żwirowni w Buchniku, z której wydobywano piasek do podtorza. Do dziś widoczny jest jej przebieg przed Górami Skierdowskimi. Linia kolejki wąskotorowej była ważnym oknem na świat. Funkcjonowała ponad pół wieku, od 10 grudnia 1900 r. do 1 lutego 1956 r. Łączyła 2 stacje – Jabłonna I i Jabłonna II – z Warszawą, dalej z Wawrem, a od 1914 r. z Karczewem. Pierwszy pociąg ze stacji Warszawa Most do Jabłonny wyruszył 10 grudnia 1900 r. Od linii do Jabłonny odchodziły liczne bocznice, m.in. do drożdżowni Wisenthala w Płudach, do fabryki farmaceutycznej Spiessa w Tarchominie oraz do wspomnianej żwirowni w Buchniku. Kolejka była wykorzystana w czasie I wojny światowej przez wojska rosyjskie, m.in. przez słynną Eskadrę Statków Powietrznych „Ilja Muromiec”. W grudniu 1914 r. nowo sformowana jednostka, podporządkowana Stawce, tj. naczelnemu dowództwu armii rosyjskiej, zajęła obszerne pole należące do hr. Potockiego. Dziś ten obszar przecina obwodnica Jabłonny. Do maja 1915 r. funkcjonowało tu polowe lotnisko i zaplecze techniczne eskadry. „Ilja Muromce” były ówcześnie największymi samolotami świata. W Jabłonnie oblatywał je i udoskonalał luki bombowe słynny konstruktor Igor Sikorski. W styczniu 1915 r. jednostkę wizytował wielki książę Aleksander Michajłowicz Romanow, ówczesny dowódca sił powietrznych carskiej Rosji. Do maja 1915 r. eskadra wykonywała regularne bombardowania niemieckich węzłów kolejowych w Prusach, m.in. w Nidzicy i Działdowie. W Jabłonnie pojawiały się z „rewizytą” niemieckie Albatrosy, które bombardowały lotnisko. Ich załogi zrzucały stalowe strzałki, dziurawiące zbiorniki i skrzydła. Do dziś są niekiedy wykopywane w okolicach dawnego lotniska. Jednym z pilotów eskadry w Jabłonnie był por. I. Baszko, który w okresie międzywojennym został dowódcą lotnictwa armii łotewskiej.

Przy ul. Modlińskiej 78 zwraca uwagę obszerna ceglana willa z początku XX w. Należała do Stanisława Bzury (1870-1948), zasłużonego lekarza gminnego, który był także doktorem zakładowym w Hucie Szkła w Legionowie. W czasie I wojny światowej w jego willi mieściła się kancelaria niemieckiej komendantury miejscowej (Ortskommanadantur Jablonna). Do jej zadań należało wstawianie za opłatą przepustek do Warszawy, sekwestr artykułów rolnych, organizowanie podwód cywilnych dla garnizonu niemieckiego przy stacji Jabłonna. Załogę komendantury tworzyły kompanie 2. Rezerwowego Batalionu Piechoty Landszturmu „Merzig” (XVI, 20). W okresie międzywojennym doktor Stanisław Bzura prowadził w Jabłonnie na powierzchni ok. 2 ha winnicę (stację doświadczalną). Testował w niej nowe szczepy francusko-amerykańskie, nazywane wówczas hybrydami. Swoje obserwacje zawarł w opublikowanej w 1938 r. głośnej książce pt. Winorośl i zastosowanie jej do przemysłowej hodowli w Polsce. Opracowanie było jednym z najlepszych polskich podręczników uprawy winorośli przed 1939 r.

Źródło: Jacek Szczepański „Powiat legionowski. Przewodnik subiektywny” Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki 2011

Internet: http://www.szlak.powiat-legionowski.pl

Miejsce znajduje się na szlakach

Pobierz aplikację

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Więcej na ten temat...