Stojąca wśród pięknych lasów willa postawiona została w 1904 r. w popularnym wówczas stylu architektonicznym. Budynek jest piętrowy, z piękną fasadą i wieżyczką. Od innych wyróżnia go historia, dusza i ptak. Romans willi z historią zaczął się po pierwszej wojnie światowej, kiedy to do Heleny Paderewskiej, żony wybitnego polskiego kompozytora, wirtuoza i polityka, zwrócono się o pomoc dla dziewcząt, których sytuacja po pierwszej wojnie światowej znacznie się pogorszyła. Pani premierowa, jej mąż Ignacy był bowiem wówczas premierem, nie wahała się w ogóle. Z będących w jej dyspozycji środków Polonii Amerykańskiej zakupiła willę po to, aby pomóc dorastającym dziewczętom (od szesnastego roku życia) jak najlepiej odnaleźć swoje życiowe ścieżki. Zamieszkały one w nowo otworzonym ośrodku. Helena Paderewska zadbała o stworzenie szkoły, w której wychowanki, oprócz wiedzy ogólnej, zdobywały także wiedzę z zakresu gospodarstwa rolnego (szkoła w celach edukacyjnych dysponowała poletkiem, ogródkiem oraz oborami). Dziewczęta uczyły się również koronkarstwa oraz języków angielskiego i francuskiego. Opłaty za szkołę nie były wygórowane, a dla dziewcząt w trudnej sytuacji materialnej jeszcze je obniżano. W domu panowała szczególna, udzielająca się wychowankom atmosfera odpowiedzialności i spokoju, którą wnosiła zarówno Helena Paderewska, jak i personel placówki. W czasie drugiej wojny światowej w wilii działał szpital dla żołnierzy Armii Krajowej (o czym przypomina znajdująca się na budynku tablica), a po wojnie funkcjonował tam dom dziecka.
A ptak? Była nim kura. Helena Paderewska bowiem była bardzo dobrym hodowcą drobiu, wielokrotnie nagradzaną, między innymi przez ministra rolnictwa Republiki Francuskiej oraz na międzynarodowych wystawach rolniczych. Zatrudniła w szkole do „drobiowej edukacji” Angielkę, znającą te zagadnienia z praktyki. Za jej przyczyna zaimportowano do Polski pierwsze kury zielononóżki. Helena Paderewska zadbała także o stworzenie szkoły w Kęsicach, aby dzieci ze wsi nie musiały zimą wędrować do szkoły w Łochowie. Krótko przed swoją śmiercią zakupiła cztery hektary ziemi pod budowę szkoły w Kęsicach.
Willa Paderewskich miała więc niejedno imię: Szkoły Hodowli Drobiu i Gospodarstwa Domowego, żołnierskiego szpitala i domu dziecka.
Obecnie właścicielem willi i całej posiadłości są władze samorządowe województwa mazowieckiego, które zamierzają w nich umieścić siedzibę Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego oraz stworzyć Mazowieckie Centrum Edukacji Ekologicznej im. Heleny i Ignacego Jana Paderewskich oraz poświęconą im Izbę Pamięci. Planowane jest przeniesienie do niej zbiorów dotyczących Heleny i Ignacego Paderewskich, a znajdujących się w jedynej dotychczas w Polsce szkole noszącej ich imię. Tym samym zostanie upamiętniony człowiek o ogromnych zasługach dla Polski i jej kultury oraz jego żona, której młodzież Mazowsza zawdzięcza tak wiele.
Źródło: Lechosław Herz, „Klangor i fanfary. Opowieści z Mazowsza”, Warszawa 2012
Internet: http://www.domdziecka-julin.pl/; http://www.kurier-w.pl/5-grudnia-2016-r-nowym-wlascicielem-julina-stal-sie-samorzad-wojewodztwa-mazowieckiego/; http://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/helena-maria-paderewska