Budynek przy alei Szucha został postawiony w latach 1927-1930 według projektu Zdzisława Mączeńskiego na zlecenie Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego.
Podczas niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej gmach został przejęty 1 października 1939 r. przez IV Grupę Operacyjną Policji Bezpieczeństwa, która została przekształcona w końcu października tego roku w Urząd Komendanta Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa Dystryktu Warszawskiego, zwany gestapo. Zatrudnionych w nim zostało około trzystu funkcjonariuszy. Przywożono tu osoby z więzienia na Pawiaku lub aresztowane przez gestapo w czasie akcji przeciwko polskiemu podziemiu albo w ulicznych łapankach. Dziennie przesłuchiwanych było nawet sto osób.
Budzące grozę określenie „Aleja Szucha” dotyczyło właśnie tego miejsca. To tu, gdzie dzisiaj znajduje się Mauzoleum Walki i Męczeństwa (z prawej strony wejścia do Ministerstwa Edukacji Narodowej) było miejsce kaźni. Stąd wywożono do obozów koncentracyjnych, do miejsca straceń w Palmirach… Część więźniów zamęczono i pozostali na zawsze na Szucha. W roku 1946 zważono odnalezione tutaj kości zamordowanych więźniów. Waga wykazała pięć i pół tony. Krzyczą też zapisane na ścianach cel modlitwy, wyznania, plamy od krwi. Wszystko zostało tutaj dostosowane do efektywności śledztwa. Utworzono izolatki i tak zwane tramwaje – wąskie cele zbiorowe z drewnianymi ławkami. Zadbano o zagłuszenie krzyków oraz jęków bitych i torturowanych tu ludzi. Torturami było wymyślne bicie, kopanie, przypalanie, miażdżenie palców i genitaliów, łamanie kości, drażnienie prądem, wybijanie zębów, zanurzanie w wodzie, wyrywanie paznokci. Torturowano wszystkich, nawet kobiety w ciąży. W czasie powstania warszawskiego tutaj gromadzono aresztowanych. Część została rozstrzelana, część kierowano do obozów koncentracyjnych. Ofiary egzekucji palono na miejscu.
Na początku września 1944 r. duża część funkcjonariuszy gestapo, z komendantem na czele, pospiesznie opuściła gmach, uprzednio podpalając archiwa.
Po wojnie zdecydowano, że miejsca martyrologii pozostaną w oryginalnym stanie. Zwiedzaniu towarzyszy cisza lub sugestywne filmy i nagrania muzyczne. Uznano, że jesteśmy to winni i ofiarom, i przyszłości.
Źródło: https://men.gov.pl/pl/ministerstwo/historia-gmachu; http://www.warsawtour.pl/