Zespół pałacowo-parkowy powstał w latach 1774-1784 w dwóch etapach, co wiązało się z działalnością czołowych architektów epoki: Dominika Merliniego i Szymona Bogumiła Zuga. Pierwszy zaprojektował pałac oraz dwa pawilony, drugi urządził park oraz pozostawił po sobie kilka budowli parkowych. Już w 1775 r. pałac został nakryty dachem, o czym przypomina zachowana do dziś tablica na wieży. Wspomniane pawilony: królewski i gościnny, zostały wzniesione wraz z pałacem. Bogaty wystrój pierwszego z nich, z freskami Szymona Mańkowskiego i oryginalnym kominkiem z 1778 r. prawdopodobnie projektu Stanisława Zawadzkiego, zachował się do czasów współczesnych. Budynek nie ucierpiał w 1944 r. i przetrwała na nim nawet oryginalna XVIII-wieczna więźba dachowa. W pawilonie mieszkał król Stanisław August Poniatowski, goszczący od czasu do czasu u brata. Obecnie mieści się tu dyrekcja Domu Zjazdów i Konferencji PAN. Natomiast drugi pawilon – gościnny – wraz z oficyną został w połowie XIX w. przebudowany na główną siedzibę rodu Potockich (współcześnie hotel). Nad wejściem do budynku widnieje ich herb rodowy Pilawa.
Niewątpliwie oddzielną grupę zabytków w Jabłonnie tworzą realizacje słynnego architekta Szymona Bogumiła Zuga, twórcy m.in. kościoła ewangelicko-augsburskiego w Warszawie. Należy do nich oryginalna grota romantyczna z 1778 r. z resztkami domu pustelnika. Niestety, zaniedbany zabytek można obejrzeć jedynie z zewnątrz. Uwagę zwraca oryginalna cegła ułożona przez majstra murarskiego Jana Jędrzeja Zscheringa. Grota niegdyś pomalowana przez Szymona Mańkowskiego obecnie odarta jest z tynków. S. Zug projektował także oranżerię, wzniesioną w latach 1779-1781. Niestety, jej także nie oszczędziła II wojna światowa. Po wysadzaniu przez hitlerowców w powietrze, została odbudowana bez charakterystycznej boniowanej wieży. Obecnie funkcjonuje tu galeria sztuki nowoczesnej „Oranżeria”, nad którą opiekę objęła Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie. Kolejną realizacją S. Zuga w Jabłonnie były dwa pawilony przy podjeździe, wzniesione w latach 1780-1784 oraz altana chińska z 1781 r., która po zniszczeniach wojennych została zrekonstruowana w 1952 r. Po śmierci prymasa Michała Poniatowskiego pałac na mocy zapisu testamentowego odziedziczył książę Józef Poniatowski. W latach 1798-1806, w okresie mniejszej aktywności polityczno-wojskowej, książę dzielił wolny czas między pałac pod Blachą i pałac w Jabłonnie. Zebrało się wówczas wokół niego towarzystwo „zielonych fraków”, młodzieży z arystokracji, mającej prawo nosić tzw. „mundur jabłonowski”. W latach 1800-1801 pałac kilkakrotnie odwiedził malarz i rysownik Zygmunt Vogel, który stworzył kilka jego ujęć. Po śmierci Józefa Poniatowskiego w nurtach Elstery, majątek odziedziczyła Anna z Tyszkiewiczów primo voto Potocka, sekundo voto Dunin-Wąsowiczowa. Po uzyskaniu pełni praw do majątku stopniowo urządziła rezydencję jako miejsce pamięci ks. Józefa Poniatowskiego. Na jej zamówienie w latach 1837-1843 architekt Henryk Marconi przebudował pałac i założenie parkowe. Około 1846 r. majątek odziedziczył młodszy syn Anny – hr. Maurycy Eustachy Potocki, a po jego śmierci w 1879 r. klucz jabłonowski objął słynny August Potocki. Ostatnim panem na Jabłonnie przed wybuchem II wojny światowej został hr. Maurycy Stanisław Potocki, syn Augusta i Eugenii Wojnicz-Sianożęckiej. W czasie zamachu majowego w 1926 r. M. Potocki opowiedział się po stronie J. Piłsudskiego. Był jego zwolennikiem od czasu służby w 1. Pułku Ułanów Krechowieckich w 1918 r. Przed zamachem M. Potocki towarzyszył Marszałkowi na Moście Poniatowskiego przed słynną rozmową z prezydentem RP Stanisławem Wojciechowskim. Właścicieli pałacu w Jabłonnie chętnie odwiedzały osobistości życia politycznego. W czerwcu 1930 r. gośćmi Marii i Maurycego Potockich byli prezydent Ignacy Mościcki i premier Walery Sławek, którzy w pałacu ukończyli ośmiodniową podróż po miejscowościach powiatu warszawskiego. Warto dodać, że żona hr. M. Potockiego – Maria Brydzińska (1897-1990) była przed ślubem znaną aktorką teatralną i filmową. Na początku lat 20. XX w. zagrała w filmach Niewolnica miłości i Uroda życia. Uczestniczyła w życiu kulturalnym stolicy. Sportretował ją m.in. artysta malarz Roman Kramsztyk. W czasie II wojny światowej zaangażowała się wraz z mężem w pomoc prześladowanym ludziom kultury. Dzięki przedwojennym kontaktom myśliwskim Maurycego Potockiego z marszałkiem III Rzeszy Hermanem Göringiem z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu zwolniono Leona Schillera i Stefana Jaracza.
Pałac w Jabłonnie został zburzony w znacznym stopniu po przejściu frontu w październiku w 1944 r. Zwłaszcza wnętrza zostały niemal całkowicie zniszczone. Do środka pozapadały się stropy. Ocalała jedynie zewnętrzna fasada i ściany działowe, z których w większości odpadła ozdobna sztukateria. Pociski zburzyły również wieżę z kulistym hełmem. Odbudowa rezydencji pod kierunkiem inż. arch. Mieczysława Kuźmy trwała do 1953 r. Jednocześnie rekonstrukcję parku zaprojektował prof. Gerard Ciołek. W marcu 1953 r. minister kultury i sztuki podjął decyzję o przekazaniu odbudowanego pałacu wraz z parkiem Polskiej Akademii Nauk. Należy się zgodzić z Karolem Guttmajerem, że powojenna odbudowa pałacu stanowi rodzaj konserwatorskiej „hybrydy”. Nie odtworzono bowiem konsekwentnie ani pałacu z końca XVIII w., ani z okresu przebudowy przez H. Marconiego. Także jego wyposażenie nie jest związane bezpośrednio z dziejami rezydencji, ale stanowi ciekawą stylizację nawiązującą do kultury polskiego klasycyzmu. Tylko nieliczne elementy wyposażenia pamiętają dawnych gospodarzy. Należą do nich freski Szymona Mańkowskiego w Sali Mauretańskiej pochodzące z końca XVIII stulecia. Malowidła zostały odsłonięte i zrekonstruowane dopiero po zniszczeniach w 1944 r., kiedy ze ścian odpadły tynki z XIX w. Uwagę zwracają także oryginalne kominki z białego marmuru, szczególnie w Sali Jadalnej. Na obramieniu kominka widnieje płaskorzeźbiona wić roślinna z centralną postacią leżącego starca w wieńcu laurowym, być może będącego alegorią rzeki. Znajduje się tu także żeliwna płyta kominkowa z herbem Leliwa. Zwiedzając pałac niewątpliwie warto przystanąć przed cenną płaskorzeźbą przedstawiającego brodatego mężczyznę, wmurowaną w ścianę przy schodach na lewo od sieni głównej. Widnieje na niej łaciński napis Bacius Bandinellus civis fiorentino. Jej autorem jest wybitny rzeźbiarz renesansowy Baccio Bandinelli (1488-1560), przyjaciel Leonarda da Vinci, twórca słynnej rzeźby „Herkules i Kakus” we Florencji. Płaskorzeźba, będąca zapewne autoportretem artysty, została zakupiona przez Annę Dunin-Wąsowiczową podczas podróży po Italii w latach 1826-1827. Przepiękna sala balowa, łącznie z drewnianą posadzką została w pełni zrekonstruowana po II wojnie światowej. Natomiast w podziemiach, (dzisiaj kawiarnia), zachowała się oryginalna polichromia z lat 1776-1777 r. wykonana przez Antonia Tavellio. Przedstawia motywy pejzażowo-mitologiczne z wizerunkiem satyra ścigającego nimfy na głównym filarze. Nad wejściem do piwnic obok ciekawej architektonicznie pergoli, widnieje tablica z 1837 r. z napisem Ustronie Bohatera ozdobiwszy starannie bez naruszenia pamiątek potomkom przekazuję. Zawisła na polecenie hr. Anny Dunin-Wąsowiczowej, która dążyła do stworzenia z Jabłonny panteonu ks. Józefa Poniatowskiego. Po części to się udało. W styczniu 1863 r. „Tygodnik Ilustrowany” donosił: Pałacyk w Jabłonnie stawiał Dominik Merlini, sławny budowniczy za Stanisława Augusta. Gmach to niewielki, ale przyjemnych rozmiarów, gustowny, składny i na wzór włoskich willi wzniesiony. Pod względem wspomnień i pamiątek jest on tem dla księcia Józefa, czem Wilanów, w obszerniejszym wprawdzie znaczeniu, dla Sobieskiego. Wyrazistym przejawem tych dążeń był łuk triumfalny z napisem: Poniatowskiemu wzniesiony w parku. W XIX w. stał się obok pałacu, wizytówką Jabłonny. Został zbudowany w 1837 r. według projektu Henryka Marconiego. Gdy dokładnie przyjrzymy się zabytkowi dostrzeżemy, że działania wojenne nie oszczędziły ustawionych tu posągów wojowników rzymskich i niewiast z tarczami.
Z okresu przebudowy założenia przez Henryka Marconiego zachowała się brama wjazdowa z domkami odźwiernych z napisem Salve (witaj). Niewątpliwie zwiedzających zaskoczy informacja, że dwie kolumny stojące po obu stronach bramy zostały sprowadzone z zamku krzyżackiego z Malborku. W cytowanym już „Tygodniku Ilustrowanym” z 1863 r. napisano: wspaniały to park, przy wjeździe do którego umieszczono dwie kolumny granitowe z zamku wielkich mistrzów krzyżackich w Malborgu z XIII wieku, w których podpierały sklepienia ich komnat. Gdy zamek ten z rozkazu króla Fryderyka Wielkiego przerobiono na skład zboża, wyjęte zostały te dwie kolumny i sprzedane jednemu z kupców w Malborgu, od niego zaś nabyte i sprowadzone w 1827 r. do Jabłonny. Z innych realizacji H. Marconiego w parku w Jabłonnie zachowały się ruiny dawnej wozowni. Po II wojnie światowej w dość dobrze utrzymanym budynku mieścił się obóz jeńców niemieckich, a później obóz pracy.
Źródło: Jacek Szczepański „Powiat legionowski. Przewodnik subiektywny” Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki 2011
Internet: http://www.szlak.powiat-legionowski.pl/czarny/#/czarny9_tablicapan/
http://www.palacjablonna.pl/index.php/historia
http://odkryjmazowsze.blox.pl/2011/07/Palac-w-Jablonnie.html