To tutaj Władysław Podkowiński namalował obraz „Szał uniesień”, przedstawiający kobietę na koniu w szale. Namalował on również kilka innych, ważnych dla polskiego impresjonizmu obrazów.
Pałac rodzi wiele skojarzeń. Murowany i otynkowany, piętrowy, z mieszkalnym poddaszem, został zbudowany w 1635 r. dla Stefana Dobrogosta Grzybowskiego, kasztelana lubelskiego, starosty warszawskiego i kamieńczykowskiego, oraz jego żony Marii Joanny. Badania archeologiczne wykazały, że stanął on w miejscu budynku późnogotyckiego. Majątek Chrzęsne należał wcześniej bowiem do ks. kanonika warszawskiego i płockiego, proboszcza łomżyńskiego, Jana Wojsławskiego, któremu nadał go „za zasługi i pieniądze pożyczone na potrzeby kraju” książę mazowiecki Janusz w 1525 r. Potem pałac przechodził z rąk do rąk, aż w końcu XIX w. znalazł się w posiadaniu Karskich, Zygmunta i jego żony Wincenty - córki Wincentego Koskowskiego, który był właścicielem dóbr Chrzęsne od 1859 r.
Gdy staniemy przed późnorenesansowym pałacem, zbudowanym na planie prostokąta, z dwoma pięciobocznymi ryzalitami, zobaczymy jego dziewięcioosiową elewację frontową, z trójosiową częścią środka, wydzieloną pilastrami. Okna są prostokątne z obramowaniem z piaskowca. W sieni, również z piaskowca, jest portal wewnętrzny. Na piętrze zwracają uwagę belkowe, modrzewiowe stropy, a w ścianach pomieszczeń i parteru, i piętra liczne wnęki oraz dwa rokokowe kominki z piaskowca. Może przy jednym z tych kominków Wincenta Karska obmyślała funkcjonowanie tego pałacu, również jako salonu sztuki. Oprócz wspomnianego już Władysława Podkowińskiego bywali tutaj malarze będący członkami jej rodziny: Julian Maszyński i Miłosz Kotarbiński, którzy byli mężami jej sióstr, Stanisławy i Ewy Adolfy. Wcześniej gościem pałacu bywał Cyprian Kamil Norwid.
Może jest więc to magia miejsca? Powstały tu słynne dzieła Podkowińskiego, zarówno te impresjonistyczne, jak i te ze znamionami symbolizmu. Nawet tytuły jego obrazów mówiły o Chrzęsnem, na przykład „Sad w Chrzęsnem”. Nie mogła jednak pani Wincenta przewidzieć, że młody malarz zakocha się w jej siostrze Ewie, starszej od niego, matce dwojga dzieci. To jej twarz uwiecznił potem w obrazie „Szał uniesień”. Afekt malarza doprowadził do zerwania z nim kontaktów przez Karskich i Kotarbińskich, jak również, jak można się domyślać do ekscesu w warszawskiej Zachęcie, gdzie Podkowiński pociął obraz „Szał uniesień”. Zmarł on kilka lat później, w 1895 r., mając niespełna 29 lat. O związku z Chrzęsnem świadczy też obraz „Dzieci w ogrodzie”, na którym mały chłopiec z konewką podlewa kwiaty. Ten chłopiec to syn pięknej Ewy Kotarbińskiej, późniejszy znakomity filozof i logik, twórca polskiej prakseologii, Tadeusz Kotarbiński. Aby było ciekawiej, drugi syn Ewy był także malarzem. Natomiast jedyny ocalały portret Ewy Kotarbińskiej jest dziełem Czesława Tańskiego, malarza i konstruktora, który stworzył pierwszy polski szybowiec „Lotnia”.
Odnowiony przez władze powiatu wołomińskiego pałac przyciąga znakomitym wyglądem wnętrz i świetnie pomyślanymi imprezami kulturalnymi oraz hologramem, dzięki któremu usłyszymy mówiącego do nas Cypriana Kamila Norwida i zobaczymy przywołane różne zdarzenia z historii pałacu. Jest miło i ciekawie. Na organizowane w pałacu liczne wydarzenia kulturalne wstęp jest bezpłatny.
Zwiedzanie pałacu w Chrzęsnem z przewodnikiem w każdą pierwszą sobotę miesiąca w godzinach 10:00-14:00. Wstęp wolny.
Źródło: „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”, t. 1, Warszawa 1880; „Katalog zabytków sztuki w Polsce”, t. 10, z. 27, Warszawa 1969; „Galeria malarstwa polskiego. Przewodnik”, Muzeum Narodowe w Warszawie 1995; Piotr Szymon Łoś, „Szkice do portretu ziemian polskich XX wieku”, Warszawa 2006;
Internet: http://www.palacwchrzesnem.pl/