Pracownia ceramiki

Mostówka na Zabrodziu w powiecie wyszkowskim zaprasza turystów do gier wyobraźni. Jednej, związanej z tworzeniem w glinie wyobrażonego przez siebie naczynia i drugiej, związanej z mieniącą się liliowymi kolorami przestrzenią. Spróbujmy sobie wyobrazić pole o powierzchni 400 boisk do piłki nożnej, całe we wrzosach. Nie trzeba jechać do Szkocji albo Irlandii, aby już w sierpniu, wrześniu, czy październiku móc podziwiać ogromne połaci wrzosowisk. Wystarczy przyjechać nad te, znajdujące się na wydmach pomiędzy Lucynowem a Mostówką. Wrzos to przedziwna, kwasolubna roślina. Jej gałązki, płożące się po ziemi, mogą osiągać nawet metr długości. Wrzosy, poprzez swój układ korzeniowy, żyją w symbiozie ze strzępkami grzybni. Z tą byliną wiele kultur łączy różne przesądy. W Polsce uważano, że przynosi nieszczęści, a dla innych kultur jest zwiastunem pomyślności. Już zupełnie nieprzesądnie, a naukowo patrząc, wrzos jest surowcem zielarskim, stosowanym przeciwzapalnie, moczopędnie, przeciwreumatycznie i jako lek uspokajający. Jest miododajny, a miód wrzosowy jest bardzo smaczny i sprzyja leczeniu prostaty. Warto wiedzieć, że z jednego hektara wrzosowiska pszczoły mogą zebrać do 200 kilogramów miodu. Warto umieć rozróznić wrzos od coraz częściej hodowanego wrzośca. Wrzos ma w zasadzie kwiaty różowo-liliowe, liliowe, rzadziej białe, a jego kuzyn wrzosiec bardziej różowawo-czerwone. Poza tym wrzos ma łuskowate listki, a wrzosiec igiełkowate. Wrzosy kwitną od lipca do października, a wrzośce od końca lutego do kwietnia. To wszystko można zobaczyć samemu, wybierając się na spacer na kraniec Mostówki. Mostówka ma jeszcze jedną atrakcję. Przyjeżdżają tutaj całe klasy i grupy (nie tylko dzieci), aby się przekonać, że nie tylko święci garnki lepią. Dzięki tutejszemu warsztatowi ceramicznemu każdy może ulepić swoje naczynie lub figurkę. Prowadzone tu szkolenia ceramiczne zostały poszerzone o inne, kształtujące plastyczną wyobraźnię. Przed Świętami Bożego Narodzenia wiele osób przyjeżdża tutaj, aby zrobić albo ozdobić swoje bombki na choinkę. Warto się tu zatrzymać, pooddychać wrzosami, nasycić oczy ich kolorami, pozwolić dłoniom polubić glinę, uwolnić przy niej wyobraźnię… Źródło: Mieczysław Czekalski, „ Wrzosy, wrzośce i inne rośliny wrzosowate”, Warszawa 2008; Jakub Chełmiński, „Największe wrzosowisko w Polsce wyrosło pod Warszawą”, „Wiadomości z Warszawy”, „Gazeta Wyborca”, 14 kwietnia 2013, http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34889,13717165,Najwieksze_wrzosowisko_w_Polsce_wyroslo_pod_Warszawa.html; http://www.tubawyszkowa.pl/aktualnosci/czytaj/5909/Wrzosowisko-w-Mostowce; http://warsztatymostowka.blogspot.com/