W marcu 1944 r. partyzanci pod dowództwem „Graba” w miejscu tym urządzili zasadzkę na oddział niemieckiej żandarmerii, który powracał z akcji pacyfikacyjnej we wsi Grzywacz. Straty po stronie niemieckiej wyniosły dwóch zabitych – reszta żandarmów uciekła z miejsca walki pozostawiając wozy z aresztantami. Jednym z zabitych żandarmów był komendant placówki w Zwoleniu, przy którym znaleziono listę ponad 70 osób z gminy Sarnów i Góra Puławska, którzy mieli być aresztowani. Jedna z uwolnionych osób zmarła w wyniku odniesionych poparzeń. Dwóch partyzantów odniosło rany, w tym oficer włoski – ppor. Franco Mancini.
Źródło: Borzobochaty W., „Jodła”, Warszawa 1988.